To już ten moment. Nadeszła chwila małej wielkiej rewolucji On the Summit. Pożegnaliśmy starą formę, która w pewnym sensie była martwa. Wierzymy, że nieco bardziej „blogowy” charakter całego projektu przypadnie Wam do gustu i że z chęcią oraz zaciekawieniem będziecie tu regularnie zaglądali. Zmianie ulega praktycznie wszystko w kwestii wyglądu